Przegląd lat 2003-2006 i zamiary likwidacji połączeń

Dzisiejszy wpis pragnę poświęcić sytuacji, jaka miała miejsce na linii Tłuszcz — Ostrołęka w ostatnich latach działalności PKP Przewozy Regionalne sp. z o.o. w województwie mazowieckim, nastrojom likwidacyjnym wobec kolei w Wyszkowie i Ostrołęce oraz po wprowadzeniu Kolei Mazowieckich. Ostatnio w dziale Informacje -> Archiwum -> Rozkłady jazdy pojawiły się nowe, niedostępne w sieci skany tabel rozkładów właśnie z tych lat, które pomogą zobrazować całą sytuację.

2003/2004

Na początek przyjrzyjmy się przedostatniemu rozkładowi jazdy PKP Przewozy Regionalne. Znajduje się w nim 14 par pociągów, z czego połowa stanowi pociągi bezpośrednie do Warszawy. Do dziś jest to ostatni rozkład jazdy o największej liczbie takich połączeń oraz, w którym kursował pociąg przyspieszony z przedziałem 1 klasy. Do dzisiaj był to ostatni pociąg z 1 klasą na linii, a fakt kursowania jednostek elektrycznych z takimi przedziałami utkwił w mojej pamięci. Przyspieszony, którego celem było polepszenie czasu przejazdu, sprawiał niestety niektórym problem np. mieszkańcom okolic Grzegorzewa.

Numeracje pociągów:
70140/1 – przyspieszony Ostrołęka — Warszawa Zachodnia (1 para)
741/2 – Ostrołęka — Warszawa Zachodnia (1 para)
778X – Warszawa Wileńska — Wyszków (3 pary)
7790/1 – Warszawa Wileńska — Ostrołęka (1 para)
Pozostałe pociągi to Tłuszcz — Ostrołęka i Tłuszcz — Wyszków.

2004/2005

12 grudnia 2004 r. Był dniem, który wprawił w osłupienie podróżnych na linii. ZPR Warszawa postanowiło zmniejszyć połączenia na linii Tłuszcz — Ostrołęka do minimum afrykańskiego, rodem czasów wojennych. Cel został jasno postawiony: Zlikwidować szkodliwe połączenia kolejowe do Wyszkowa i Ostrołęki, a poniższy rozkład był tego wstępem.
13 grudnia na stacji Dalekie na znak protestu mieszkańcy wzniecili ogień na torze i nie wypuszczono ostatniego pociągu z Ostrołęki do przyjazdu przedstawicieli samorządu woj. Mazowieckiego.
Prawdopodobnie, gdyby nie protest przeciwko fatalnemu rozkładowi, przez który dzieci nie mogły dojechać do szkoły w Leszczydole, spełniłaby się ostatnia faza planu, czyli likwidacja kolejowych przewozów pasażerskich na linii Tłuszcz — Ostrołęka. Gdyby to się stało, mogłoby dojść do takiej sytuacji, gdzie późniejsze Koleje Mazowieckie nie byłyby zainteresowane przywróceniem zlikwidowanych już za czasów PKP PR połączeń.
Nie udało się całkowicie zniszczyć kolei w Wyszkowie i Ostrołęce, ale rozkład mimo większości bezpośrednich połączeń był najgorszy w XXI wieku, odstrzelił kolei ostatni silnik, przyczynił się do całkowitego poddania się konkurencyjnym śr. transportu i do dzisiaj wielkich sukcesów frekwencyjnych nie osiągnięto, nawet po wprowadzeniu „nowej jakości” pod nazwą Koleje Mazowieckie.

2005/2006 – wejście Kolei Mazowieckich

Liczba połączeń była większa niż w przypadku PKP Przewozy Regionalne, a połączenia o bardziej wyrównanej częstotliwości. Wcześniej wspomniane ZPR Warszawa swoim działaniem wprowadziło nas do drugiej połowy lat 40. Koleje Mazowieckie ruszyły z realizacją połączeń na krótkich, sprowadzonych z Niemiec wagonach motorowych serii VT627 i 628, co z automatu uniemożliwiło realizację połączeń bezpośrednich do Warszawy. Uruchamianie połączeń w relacji Tłuszcz — Ostrołęka jest standardem z lat 1961-1984 sprzed elektryfikacji linii, gdzie do Ostrołęki jeździły parowozy i trakcja spalinowa, a na odcinku Tłuszcz — Warszawa Wileńska pociągi elektryczne, więc przesiadka na stacji Tłuszcz była konieczna.
Ceny biletów zaczęły rosnąć z roku na rok, a rozwiązanie przesiadkowe w większości połączeń jest praktykowane do dziś i sukcesywnie odstrasza podróżnych.

Dla porównania:

Rozkłady przedstawiają liczbę połączeń na linii w roku 1946 oraz czasy niezelektryfikowanej linii Tłuszcz — Ostrołęka, w których występowało wyłącznie kilka bezpośrednich połączeń do Warszawy Wschodniej.