Remont peronu w Rybienku kosztem jego długości
Świeżo zrewitalizowany peron na przystanku kolejowym Rybienko mimo wyglądu nieporównywalnego do poprzedniego niestety posiada poważny mankament. Peron skrócono o około 50m. Ktoś, licząc oszczędności, zapomniał o tym, że zatrzymują się tutaj podwójne składy Kolei Mazowieckich, które są podstawą do realizacji bezpośrednich połączeń do stolicy.
Zrodziło to dodatkowy problem dla podróżnych i maszynistów, którzy zaczynają skarżyć się, że nie mogą zmieścić się składem dwóch elektrycznych jednostek. Dodatkowo zaraz za peronem jest samoczynny przejazd kolejowy, z którego musi zjechać tabor żeby mógł się otworzyć.
Dlatego wsiadłem w pociąg Ostrołęka — Warszawa Wileńska, by sprawdzić, jak wygląda wyjście z ostatnich drzwi jednostki, gdzie dodatkowo znajduje się strefa przeznaczona do przewozu rowerów. Materiał wideo dostępny jest na facebookowej stronie serwisu. Rozumiem, że jest to tymczasowe rozwiązanie, bo przy modernizacji linii wszystkie perony zostaną poddane kompleksowej przebudowie, ale czy nie można było zrobić tak, jak rewitalizuje się długie perony np. na Śląsku, czyli z pozostawieniem dłuższej części starego peronu na wszelki wypadek?
W skrajnym przypadku podróżni mogą wysyłać skargi do Kolei Mazowieckich, a te mogą przestać uruchamiać podwójne składy, likwidując bezpośrednie połączenia. Bagatelizowanie sprawy będzie mieć miejsce, aż komuś się coś stanie i rozpocznie się szukanie winnego. Tym bardziej, że ostatnimi czasy mówi się o względach bezpieczeństwa na kolei. Dlatego, by zapobiec potencjalnym nieszczęśliwym wypadkom, do Urzędu Transportu Kolejowego wraz z materiałami zostanie przekazana sprawa peronu na przystanku Rybienko, niespełniającego wymagań zatrzymujących się na nim pociągów.