Rozkład jazdy 2018: Łowicz lepszy od Wileńskiej?
Czas podsumować ostatnie działania w kontekście poprawy połączeń na linii oraz zmian, jakie przynosi nowy rozkład na rok 2018, który dzisiaj wszedł w życie. Co udało się zrobić, czego nie udało się osiągnąć, o tym w dzisiejszym wpisie.
Coraz szybciej do Ostrołęki.
Efektem wakacyjnych robót na szlaku Gierwaty – Ostrołęka, a także na samej stacji w Ostrołęce, o których pisałem, jest skrócenie czasu przejazdu dla najszybszych połączeń z Wyszkowa do Ostrołęki z 61 do 57min. Jak wstępnie przewidywałem będzie to kwestia około 5 min i to się sprawdziło.
Rok „Kurpia”, czyli Ostrołęka – Warszawa Zachodnia i jego nowe wcielenie.
Kiedy 11 grudnia 2016 roku ruszył pierwszy, kursujący codziennie pociąg bezpośredni do Warszawy Zachodniej po trzech latach przerwy, przez pierwsze dwa miesiące wsiadały do niego około 3 osoby. Sytuacja pociągu zaczęła się poprawiać i jak do tej pory w Wyszkowie wsiada około 15 osób, podobnie w Mostówce. Natomiast w Tłuszczu widać skuteczność tego połączenia, gdzie około 75% pasażerów z naszej linii przesiada się na pociąg do Warszawy Wileńskiej. Nie dziwi mnie ten fakt, dlatego w publikacji zaproponowałem własny pomysł na modyfikację tego połączenia. Z moich propozycji rozpatrzony został wariant po linii najmniejszego oporu, czyli przesunięcie powrotnego Warszawa Zachodnia – Ostrołęka o około 40 min później, co uważam za mały sukces.
Dzisiaj połączenie w dni robocze ma wydłużony kurs do stacji Łowicz Główny, która teraz jest rozkopana z powodu remontu. Jest to najdłuższa relacja pociągu uruchamianego przez Koleje Mazowieckie (200 km). Zastanawiałbym się, dlaczego Łowicz, a nie kilka Wileńskich? Czy dla samorządowego przewoźnika Łowicz jest bardziej strategicznym węzłem przesiadkowym niż Warszawa Wileńska? Dlaczego w kontekście Wyszkowa, Warszawa Wileńska wręcz parzy Koleje Mazowieckie, które boją się podjąć „ryzyka” w postaci bezpośredniego pociągu. Mam nadzieję, że podejście zmieni się po planowanym kapitalnym remoncie linii Tłuszcz – Ostrołęka.
Ostrołęka – Warszawa Wileńska, czyli pociąg premium wyłącznie w (C).
Połączenie na chwilę obecną jest najszybsze w historii pociągów osobowych na odcinku Wyszków – Warszawa Wileńska (62 min), lecz dalej taka podróż możliwa jest wyłącznie w weekendy i święta. Kiedy pociąg jedzie rekordowo najszybciej i bezpośrednio, a kiedy gorzej niż w 1930 roku z prawie 20 min przesiadką? Na temat tego połączenia wypowiadałem się wielokrotnie oraz wykonałem grafikę dostępną pod tym linkiem.
Skrócenie absurdalnie długich czasów oczekiwań na przesiadkę w Tłuszczu szczególnie w weekendy.
Część połączeń przesiadkowych z naszej linii w kierunku Warszawy szczególnie w weekendy potrafiła zaskoczyć pasażera niejednokrotnie długim czasem oczekiwania. Ostatnimi rekordzistami w tej dziedzinie był pociąg o 8:32 z Wyszkowa w weekend, gdzie po przyjeździe do Tłuszcza przez około 40 min nie było żadnego połączenia do Warszawy. Kolejnym pociągiem, na który osobiście zwróciłem uwagę w publikacji, wysłanej do mazowieckiego UM, był ostatni pociąg do Tłuszcza, gdzie codziennie czekało się 40 min na jeden z ostatnich poc. do Warszawy. Powyższe rzeczy zostały poprawione na plus.
Pierwszy Ostrołęka — Tłuszcz ofiarą nowego rozkładu.
Jest to zła wiadomość dla kursujących pierwszym pociągiem w kier. Tłuszcza, który odjeżdżał o 3:46 z Wyszkowa. Połączenie pozwalało na najwcześniejszy dojazd z Wyszkowa do Warszawy Wileńskiej na godzinę 4:55, przy pięciominutowym czasie na przesiadkę w Tłuszczu. Teraz pociąg odjeżdża późno, bo o 4:04, do Tłuszcza przyjeżdża na godzinę 4:27, w tej samej minucie, co odjazd pociągu nr 11930 Małkinia – Warszawa Wileńska (5:05). Wyszukiwarki połączeń nie uwzględniają takiej przesiadki, przez co dla tego połączenia przewidziane jest 35 min oczekiwania na najbliższy pociąg w weekend i 20 min oczekiwania w dni robocze.
Szanowni Państwo, zwracam się do wszystkich, którzy korzystają z tego połączenia, jadąc dalej do Warszawy. Nikt normalny nie będzie czekał tyle czasu w Tłuszczu, gdy spieszy się do pracy. Zachęcam do zgłaszania prośby u kierownika pociągu w celu skomunikowania z pociągiem 11930 do momentu, aż ten błąd nie zostanie naprawiony. Pociąg z Małkini musi czekać i minuta czy dwie nikogo nie zbawi, a na pewno zwróci uwagę tych, którzy tak projektują rozkład jazdy.
Aktualizacja informacji
Koleje Mazowieckie postanowiły naprawić pierwsze połączenie w kierunku Warszawy, cofając je o 5 minut. Więcej szczegółów na stronie przewoźnika.